Na forum dobiegła końca kolejna wymianka- Gram w zielone, tymczasem dzisiaj listonosz dostarczył mi sporą pakę a w niej... mnóstwo skarbów, wszystko śliczne i takie serdeczne.
Moje Maranciaki zmówiły się i zrobiły mi kolejną niespodziankę :D
Ale miałam radości podczas wyciągania tych cudów z kartonu i nadal mam :)
Jakie to miłe, zakładając forum nigdy nie spodziewałam się, że ono tak się rozrośnie i że taka wspaniała atmosfera na nim będzie i tyle wyjątkowych osób.
Sami zobaczcie jaki kolorowy zrobił się mój stół, gdy połozyłam na nim te moje skarby :)
Bardzo dziękuję za te podarki, tyle w nich serdeczności i za te kartki z życzeniami, pozdrowieniami i podziękowaniami - duża buźka :)
Cały album z wymianki można obejrzeć TUTAJ
Przy okazji pokażę oczywiście co ostatnio zdziałałam na polu frywolitkowym, szydełkowym i papierowym ;)
Zacznę od papieru- wymyśliłam takie sobie kwiatuszki, chciałam zrobić z nich kulkę, ale ostatecznie pozostawiłam kwiatki.
Powstało też parę frywolnych grubasków, tradycyjnie ;)
tak, ten złoty to powtórka, bardzo podobny do poprzednio pokazywanego ;)
To jest ozdoba do ślubu na grzebyku- projekt zamawiającej.
Serwetka- bieżnik szydełkowy.
Zniechęciłam się, bo wyszedł ciut za długi na stół i ciut za szeroki na kredens.
Zniechęciłam się, więc go nie potraktowałam jak należy, żadnego rozpinania, tylko zwykłe żelazko, prasowałam kawałkami i niestety równe toto nie wyszło, może po następnym praniu podejdę do sprawy bardziej profesjonalnie ;)
Szalona kolia wymyślana w trakcie plątania- póki co jest bezpańska :)
Poniżej też coś wymyślonego na poczekaniu i też na razie bezpańskie.
Zaczęłam od papierowych kwiatków a skończę pięknymi prawdziwymi-
Buziaki dla wszystkich i dziękuję za wszystkie miłe komentarze :)