Obserwatorzy

piątek, 23 grudnia 2011

Boże Narodzenie

Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,
Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,
Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny,
Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.

Kiedy ojciec z talerza podnosi chleb biały,
Zbierając w krąg domowych, na ten rozkaz niemy,
Wszyscy się podnosimy, i duży, i mały,
Wszyscy się obręczamy i wszyscy płaczemy.

Bo w tej patriarchalnej, uroczystej chwili
Przeróżne wsteczne rzeczy wspominamy sobie,
Myślimy o tych, którzy niegdyś z nami byli,
A dzisiaj, jak dzieciństwo nasze, leżą w grobie.


~~~~~~ 


To już jutro ten dzień. Wigilia. 


Tak wiele dobra zaznałam ostatnio od Was kochani. Pomimo bólu i zmartwień będzie to dla mnie czas szczęśliwy. Jestem poruszona Waszą dobrocią. Życzeniami, modlitwą, prezentami... 


Tak wiele dla mnie zrobiliście, że słów brakuje, żeby podziękować.


Napiszę więc zwyczajnie - dziękuję... bardzo dziękuję. Wierzę, że ta dobroć do Was wróci.


Życzę z całego serca aby te Święta i cały Nowy 2012 Rok były szczęśliwe. Życzę wszystkim zdrowia, spokoju, radości i Bożego błogosławieństwa.



Dzisiaj tylko taki króciutki, przedświateczny wpis.


Gdy tylko poczuję się lepiej, to się odezwę. Dziś mam za sobą znowu nieprzespaną noc i czuję się jakby walec przeze mnie przejechał.


Mam nadzieję, że wkrótce, po kolejnej operacji, będzie trochę lepiej. 


Buziaki dla wszystkich  


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz