Kochani, przyjmijcie serdeczne życzenia z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych.
Niech te Święta będą radosne, zdrowe, niech Jezus Zmartwychwstały błogosławi i napełnia serca wiarą, nadzieją.
Wszystkim życzę - Wesołych Świąt!!!
Usiłowałam dodać komentarze na blogu Violi i Bean, niby się pojawiły, po odświeżeniu już ich nie widzę, może znowu wyparowały. Coś blogspot mnie nie trawi.
Tutaj więc podziękuję obu koleżankom za prześliczne karteczki i za życzenia.
Bardzo mnie ucieszyła i wzruszyła Wasza pamięć, dziękuję :)
Robótkowo - tylko kolejne dwa komplety komunijne i stroik do świecy na chrzest.
Nie będę już pokazywać, bo co za dużo, to niezdrowo :)))
Teraz robię śmiesznego zamotka szyjnego szydełkiem.
Pomysł nie jest mój, zerżnięty w 100% na czyjąś prośbę. Jednak tak dawno nie miałam szydełka w łapie, że rzuciłam się na tę robótkę jak wygłodniały Azor.
Oczywiście jak skończę, to pokażę i moją wersję i oryginalną.
Zawroty nadal siedzą w mej głowie, raz silniejsze, raz troszkę słabsze, ale cały czas jest mi obco i mało przyjemnie.
Nie są takie do zemdlenia aż, jak nieraz bywały, ale są wkurzające.
Do tego coś wysiadło na dobre - wątroba albo trzustka. Jeść nie mogę, boli dookoła mej osoby. Po świętach czekają mnie badania.
Przez święta chyba będę zmuszona pościć o ile dolegliwości nie przejdą.
Wiosno? Gdzie jesteś???