Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod adresem frywolitkowej serwetki.
Dzisiaj chciałam pokazać co mi wyszło z niszczenia resztek kordonków Maxi. Pomysł własny (jak zwykle rodził się podczas robienia).
Szydełko 1,5 mm
Topik robiłam od boku poprzez przód, pozostawiłam wycięcie na pachę, tył i na koniec połączyłam ostatni rząd z pierwszym pozostawiając miejsce na drugą pachę.
Robiłam słupkami, rzędami skróconymi.
Czarny pasek wokół szyi jest zapinany z jednej strony na guziczek (dałam żółty).
Czarny dół już robiłam normalnie w okrążeniach słupkami.
I jeszcze trzy fotki z przymiarki, gdy topik nie był jeszcze skończony. Przymiarka o północy :)))
Wrzucam, bo widać boki topu.
Ot, taka tęczowa Maranta, jak zwykle trochę szalona :)))
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do miłego... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz