Dziękuję za wszystkie tak serdeczne komentarze. Dziękuję za wyróżnienie otrzymane od irenekaba. To takie bardzo miłe.
Z tymi wyróżnieniami niestety mam problem- tyle wspaniałych blogów, że nie potrafię wybrać komu je przekazać. Przeważnie zawalam sprawę i nie przekazuję ich dalej :(
Proszę więc o nie przyznawanie mi wyróżnień, dla mnie największa radość, to to, że do mnie zaglądacie :)
Pochwalę się moim ostatnim drucianym dokonaniem.
Bałam się zabrać za ten model, jednak o dziwo nie sprawił mi żadnych problemów.
Do kołnierza podchodziłam jak do jeża- niepotrzebnie. Robiłam ściśle wg schematu i od razu wyszedł taki jaki miał wyjść.
Włóczka- Sonia Normal, kolor koralowy, druty 4,5mm, wyszło zaledwie 35 dag. Miałam 50dag i bardzo się bałam, że zabraknie a tu niespodzianka- starczyło i jeszcze półtora motka zostało.
Rozmiar najmniejszy.
Poniżej moja wersja Kelmscotta :)
Nieskromnie przyznam, że mnie się podoba i nawet dziwaczny kolor mnie nie razi ;)
Aparat fotograficzny mi zastrajkował jakiś czas temu. Wyłamały się plastikowe zatrzaski trzymające klapkę zamykającą baterie.
Trzymanie klapki w czasie robienia zdjęć jest kłopotliwe. Tymczasowo zaklejam plastrem jednak baterie odpychają klapkę i plaster czy taśma klejna nie dają rady utrzymać jej zamkniętej. Patent zdaje egzamin do trzech/ czterech zdjęć :(
Aparat co chwilę się wyłącza :(
Że też musieli dać plastikowe części w miejscu, które tak często trzeba otwierać przy wymianie akumulatorków :(
Wracając do Kelmscotta- tak mi się go przyjemnie robiło, że może zrobię jeszcze jeden w spokojniejszym kolorze. Bo ten kolorystycznie do niewielu spódnic czy spodni pasuje.
Sweterek byłby szybciej zrobiony, ale nie miałam głowy do robótek przez te ostatnie problemy z forum i bombardującymi nas botami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz