Obserwatorzy

sobota, 5 listopada 2011

Maranciaki szalone :)

Druciki mi się skończyły. Jakiś czas temu zamówiłam, oczywiście przy okazji drucików zamówiłam też trochę koralików. Zapłaciłam. Kilka dni temu telefon - bardzo przepraszam, ale zamiast drutu 0,8mm przysłali nam drut 1,5mm. Czy wysłać pozostałe zamówione rzeczy a potem drucik 0,8mm? Odpowiedziałam, że poczekam, przecież nie pali mi się :)


Miła Pani powiedziała, że przesyłkę odprawi do mnie w czwartek i że doda dla mnie jakiś gratisik.


Wczoraj był piątek. Ciemno już było gdy zadzwonił ktoś do furtki i rozszczekała się Cola.


Mama wyszła i wróciła z ogromną paką.


Trochę mnie zatkało. Kilka drucików i troszkę koralików? Do paki zmieściło by się kilka kotów porządnie upasionych.


Nie spojrzałam na nadawcę, tylko dalej dumam - rozumiem gratisik... ale CO TA KOBIETA mi do TAKIEJ paki wsadziła???


Mamatata stoją obok i dumają - CO ONA ZNOWU kupiła???


W końcu rzuciliśmy się na paczkę. Otwieramy a w środku - pełno pakunków, pakuneczków, kopert wielkich, mniejszych i średnich.


Olśniło mnie nagle - wymianka na forum. Znowu te szalone Maranciaki zmówiły się po cichu i podesłały mi prezenty- niespodzianki.


Faktycznie... Zaszokowana, oglądałam z rozdziawioną buzią. Mamatata też. Kizia i Dyzio - też.


 A było co oglądać. Dziś nadal oglądam, pałaszuję (bo i smakołyków pełno), popijam (a jak :))) i wącham, bo zapach cudny, głównie różany, ale nie tylko.


Cóż ja będę opowiadać, sami zobaczcie.


Szkoda, ze zapachu wkleić nie mogę :(


 prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


prezent


Dziewczyny drogie - nie wiem jak dziękować. Zwyczajnie powiem - dziękuję z całego serducha.


Wszystkie prace śliczne i takie serdeczne. Ogromnie dziękuję :)


 


Ja zrobiłam tylko dwa drobiazgi ostatnio, ale pokażę w kolejnym wpisie.


Cieszę się ogromnie, że znalazłam troszkę sił, żeby się dotelepać na badania. Jeszcze tylko świeże badania krwi i umówienie terminu na operację. Choć są przeciwskazania do narkozy, jednak nie można już dłużej zwlekać z zabiegiem.


Kamień w lewej nerce ma 22 mm i siedzi w brzydkim miejscu. Poza tym wyszło jeszcze coś dziwnego na rtg, gdzieś po prawej stronie, ale póki co nie wiadomo co to jest. Wygląda jak złóg, jednak w dziwnym miescu. Trzeba sprawdzić.


Mniejsza z tym, w tej chwili ważna jest radocha z podarków :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz