Obserwatorzy

piątek, 14 października 2011

Koralik + koralik + koralik...

Witajcie ludkowie :)


Zanudzam Was ostatnio koralikami :(


Tak to już ze mną jest - ciąg frywolitkowy, ciąg drutogięcia, ciąg szydełkowy... kwiatkomania...


Kurcze, mamatata usłyszeli coś o tarantulach w kaktusie, gościu pięknego okaza popsikał wodą a okaz zaczął robić wygibasy, gościu łap za telefon i gdzieś u fachowców zasięgnąć chciał języka o co biega z jego okazem, a język mu na to- gościu spylaj z domu, już do ciebie jedziemy.


Przyjechali z jakimś miotaczem ognia i okaza ukatrupili a wraz z nim żyjące w nim jakoweś lokatory, tarantule czy cuś...


Szok, ile w tym prawdy - nie wiem. Mamatata  słyszeli i z grubsza relację zdali.


Tyle tylko, że teraz dziwnie na moje roślinki zerkają :(


Podejrzliwie jakoś.


Fakt, że większość z nich to rośliny tropikalne, ale większość już z naszej rodzimej hodowli, ewentualnie z Holandii przyjechały do nas.


A pająki, kurcze, toć wystarczy mieć sąsiada, który zapałał miłością do ptaszników, skorpionów itd...


Komuś niedawno w Gdyni spylił pycio, na drzewach w lesie porozklejali- jeśli ktoś zobaczy pytona, to dzwonić pod numer...


Ja też kocham zwierzątka, ale mam chyba za małe serducho :(


Jeszcze zrozumiem przypadkowe zwierzę przywleczone w roślinie - straszne - ale sprowadzać dobrowolnie takie do domu...


Z drugiej strony sprowadzić sobie do pokoju ponad 40 roślin, to też... no nie powiem co.


Się sama obrażać nie będę, bo samej sobie potem za obrazę w gębulę nie dam :P


Teraz znowu kolejna mania - koraliki...


No i mam tak -


kolczyki koralikowe


kolczyki z koralików


koraliki


bransoletka koralikowa


Tutaj widać, żem sklerotyczka, zapomniałam o dodaniu koralika z jednej strony przy zapięciu.


Już to poprawiłam, łatwiej było usunąć koralika, który był, niż dodać tego, którego nie było :)))


Jest więc bransoletka bez dodatkowych koralików. Tylko fotek aktualnych nie ma, bo sklerotyk miał lenia :)


biżuteria z koralików


biżuteria z koralików


biżuteria z koralików


Te fioletowe koraliczki, to drobiazg straszliwy- 1 mm.


biżuteria z koralików


biżuteria z koralików


Powyższe wachlarzykowe kolczyki robiłam na podstawie instrukcji weraph jednak zrobiłam je troszkę inną metodą,  dla mnie łatwieszą, ponieważ uparłam się robić bez igły, samą żyłką :)


 biżuteria koralikowa


biżuteria koralikowa


Sorki za kolorki :P


biżuteria koralikowa


biżuteria koralikowa


biżuteria koralikowa


 


biżuteria koralikowa

Poniżej fotka dla lepszej oceny wielkości naszyjnika. Prawda, ze widać wszystko jak na dłoni?


;) Nie jest ciężki, jest delikatny. Dłonie mam dość małe. 


 


Patrząc na tę ostatnią fotkę już wiem skąd mi się ostatnio taka kolorystyka czepła.


Bluzka motylkowa, jeden komplet frywolitkowy 3D- pomarańcz/rudy i zieleń.


Spójrzcie pomiędzy moimi palcami środkowym i serdecznym. Skoro od wielu miesięcy mam nieprzerwanie taki widok- roślinka z zielonymi listkami i pomarańczowymi kwiatuszkami, no to już wszystko jasne... wbiło mi się w ślipia i w podświadomość a potem łapy łapią za koraliki w tych kolorkach i tworzą coś co po oczach co niektórych uderza mocno i boleśnie :)


 


Zmykam, bo koraliki mnie wołają :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz